Etykiety
- 1:100 (4)
- 1:35 (11)
- 1:48 (9)
- 1:72 (81)
- 1:76 (7)
- Airfix (12)
- Festiwale Modelarskie (2)
- Filmy (8)
- Flames of War (4)
- Historia (17)
- Italeri (11)
- Plastyk (9)
- Poradnik (5)
- Recenzja (24)
- RPM (5)
- Tamyia (6)
- Uni Models (1)
- Wrzesień 1939 (36)
czwartek, 10 kwietnia 2014
F4U-4B Corsair 1:72 Italeri - malowanie
Malowanie zacząłem od zamaskowania kabiny i części silnika, które pomalowałem już wcześniej - technika podobna trochę do malowania aerografem, kiedy również używa się taśmy maskującej. Następnie całość spryskałem czarnym sprayem.
Po dwunastu godzinach użyłem kilkunastoletniej farby Model Master, której konsystencja była tak duża, że nie rozpuszczała się w wodzie, tylko w rozpuszczalniku, zupełnie jakby była to farba emaliowa.
Poniżej model już podczas nakładania kalkomanii. Widać niedokładność malowania, ale było to celowe, bowiem na końcu miałem zamiar pokryć całość washem, przez co czarne prześwity podkładu potęgowały efekt ubrudzenia samolotu
Tutaj już po nałożeniu większości kalek. Było ich do ułożenia kilkanaście i największy problem miałem z tymi najmniejszymi, które opisywały nazwę samolotu.
Tutaj jeszcze przed nałożeniem washa. W tym świetle kolor wydaje się ciemniejszy.
Pod spodem galeria zaraz po nałożeniu washa, którego częściowo starłem patyczkiem do uszu.
Po prawej stronie utworzyły się zacieki na tylnej części samolotu, które po wykonania zdjęcia starłem, jednak niektórych miejscach i tak washa było trochę za dużo.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Samolot wydaje się za bardzo brudny. Chyba kolega przesadził z tym washem.
OdpowiedzUsuńNo fakt przesadziłem trochę, co zresztą na końcu napisałem.
Usuńoglądam twoje modele już od dłuższego czasu i...
OdpowiedzUsuńjestem załamany!
najlepiej będzie, jeżeli kupisz sobie farbki i pędzle
z revella, lub humbrola- na początek najlepsze są olejne
żeby malować akrylami, potrzebny jest podkład
dalej
wash - nie nakładaj, żle to robisz
najlepiej zrobić taki wash samemu, mieszając 3 krople farby akrylowej vallejo z np. 6 kroplami wody
wash służy w lotnictwie głównie do zalewania linii podziału. Wiesz co? porób na początek parę takich czyścioszków,- wybróbuj techniki poprawnego malowania- potem do nich wrócisz i poeksperymentujesz.
Fakt trafna uwaga - wash wyłącznie do linii podziału, a ja pokryłem całą powierzchnię i część starłem patyczkiem do uszu, ale washa było i tak za dużo w efekcie końcowym.
UsuńPędzle mam dobre, a podkładu przecież użyłem. Ale następne samoloty będą czyste.
może kiedyś będzie z ciebie modelarz :)
Usuńtylko słuchaj się rad, i odwiedzaj fora modelarskie