Etykiety

czwartek, 10 kwietnia 2014

F4U-4B Corsair 1:72 Italeri - malowanie


Malowanie zacząłem od zamaskowania kabiny i części silnika, które pomalowałem już wcześniej - technika podobna trochę do malowania aerografem, kiedy również używa się taśmy maskującej. Następnie całość spryskałem czarnym sprayem.

Po dwunastu godzinach użyłem kilkunastoletniej farby Model Master, której konsystencja była tak duża, że nie rozpuszczała się w wodzie, tylko w rozpuszczalniku, zupełnie jakby była to farba emaliowa.

Poniżej model już podczas nakładania kalkomanii. Widać niedokładność malowania, ale było to celowe, bowiem na końcu miałem zamiar pokryć całość washem, przez co czarne prześwity podkładu potęgowały efekt ubrudzenia samolotu


 

Tutaj już po nałożeniu większości kalek. Było ich do ułożenia kilkanaście i największy problem miałem z tymi najmniejszymi, które opisywały nazwę samolotu. 


Tutaj jeszcze przed nałożeniem washa. W tym świetle kolor wydaje się ciemniejszy. 


Pod spodem galeria zaraz po nałożeniu washa, którego częściowo starłem patyczkiem do uszu. 

 
 
 

Po prawej stronie utworzyły się zacieki na tylnej części samolotu, które po wykonania zdjęcia starłem, jednak  niektórych miejscach i tak washa było trochę za dużo.

5 komentarzy:

  1. Samolot wydaje się za bardzo brudny. Chyba kolega przesadził z tym washem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No fakt przesadziłem trochę, co zresztą na końcu napisałem.

      Usuń
  2. oglądam twoje modele już od dłuższego czasu i...
    jestem załamany!
    najlepiej będzie, jeżeli kupisz sobie farbki i pędzle
    z revella, lub humbrola- na początek najlepsze są olejne
    żeby malować akrylami, potrzebny jest podkład
    dalej
    wash - nie nakładaj, żle to robisz
    najlepiej zrobić taki wash samemu, mieszając 3 krople farby akrylowej vallejo z np. 6 kroplami wody
    wash służy w lotnictwie głównie do zalewania linii podziału. Wiesz co? porób na początek parę takich czyścioszków,- wybróbuj techniki poprawnego malowania- potem do nich wrócisz i poeksperymentujesz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt trafna uwaga - wash wyłącznie do linii podziału, a ja pokryłem całą powierzchnię i część starłem patyczkiem do uszu, ale washa było i tak za dużo w efekcie końcowym.

      Pędzle mam dobre, a podkładu przecież użyłem. Ale następne samoloty będą czyste.

      Usuń
    2. może kiedyś będzie z ciebie modelarz :)
      tylko słuchaj się rad, i odwiedzaj fora modelarskie

      Usuń