Okładka prezentuje efektowną grafikę nowego modelu. Już nie umiem się doczekać, kiedy pojawią się karty do gry z wizerunkami pojazdów, trzeba przyznać, że wydawnictwo zatrudnia dobrego grafika.
Model jest bardzo szczegółowy, kadłub jest w całości odlany na drugiej ramce ramce, podwozie wytworzono osobno wraz ze sporą ilością kół. Narzędzia na szczęście odlano na samym kadłubie. Szkoda, że jedynie nie ma kalek w pudełku.
W samym czasopiśmie znajduje się druga część opisu walk na śląsku, schemat malowania, czarno-białe fotografie, historia powstawania pojazdu - pierwsza część, bowiem oprócz tego modelu z karabinem maszynowym przewidziana jest również wersja z działkiem 37mm.
Czas przejść do polskiego bohatera 7 części "sagi" wrześniowej. Całość po sklejeniu prezentowała się tak:
Natomiast po pomalowaniu trójkolorowym kamuflażem WZ. 34 prezentuje się następująco:
Cześć,
OdpowiedzUsuńzapytam jako laik sklejania i malowania modeli wojskowych o dwie rzeczy: 1) czy są podane w zestawach rodzaje farb jakie należy wykorzystać?
2) Jesli nie to możesz podać z czego korzystałeś?
UsuńTak w gazetce podane są farby Valejjo numery 90,143,123,138,179,169.
UsuńJa osobiście użyłem czarnej i piaskowej Pactry, oliwki z AK Interactive, oraz brązu i srebra z Army Painter,
Fajnie, dzieki za odpowiedź. Powodzenia w dalszym pisaniu bloga! Będę śledził.
UsuńSzkoda, że na zdjęciach nie zrobiłeś porównania z jakimś innym modelem z Września, ale i tak ładnie wyszedł :>
OdpowiedzUsuńPrzy okazji wydania 8 numeru zrobię zdjęcie zbiorcze wszystkich modeli września, jakie posiadam :)
UsuńMoim zdaniem, jak na razie jest to najlepsze mlaowanie w Twoim wykonaniu :D
OdpowiedzUsuńDziękuję, staram się malować coraz lepiej.
UsuńI jak tak dalej pójdzie, to będziesz bawił się w malowanie zimowe z zaciekami, a to nie lada wyzwanie... :D
UsuńNo, nieźle :)
OdpowiedzUsuńLepiej, naprawdę lepiej. Do czego się mogę przyczepić to trochę nie równa warstwa farby na masce (brąz i zieleń), i miejscami postrzępione krawędzie łat kamuflażu, myślę, że dlatego iż za mocno dociskasz pędzelek.
OdpowiedzUsuńNo nie jest ten model pozbawiony wad, ale dostrzegłem je zanim napisałeś... zazwyczaj niektórych rzeczy nie widzę na gołe oko, dopiero po zbliżeniach na zdjęciach wychodzą babole, to wtedy zamiast kończyć pracę, to jeszcze poprawiam :)
Usuń