W miniony weekend (15-16 marca) odbył się świetny festiwal modelarski w Bytomiu. Jako, że mieszkam rzut beretem od tego miasta postanowiłem się na niego wybrać. To co tam zobaczyłem było prawdziwą ucztą dla każdego pasjonata modelarstwa, choć znalazło się tam dużo amatorów oraz zwykłych widzów.
Na miejscu byłem dwa razy w sobotę. Pierw na szybko spędziłem godzinę na oglądaniu tego, czym różni sprzedawcy handlowali, a towaru mieli od groma, choć same ceny mimo zapewnień sklepikarzy były normalne, bądź nieco zawyżone. Trzy poniższe zdjęcia nie oddają całości ogromu towaru sprowadzonego na festiwal - pudełek było moim zdaniem około 2 razy więcej niż samych modeli pokazywanych podczas festiwalu - a tych było ponad 1300!
Oprócz samych modeli na hali można było spotkać różnych wystawców - zarówno polskich, jak i zagranicznych. Z Polski swoje produkty prezentowali panowie z firmy First to Fight - producenci opisywanej przeze mnie na moim blogu serii Wrzesień 1939.
Po krótkiej rozmowie dowiedziałem się, że wydawnictwo planuje wypuszczenie zestawów farb dedykowanych serii Września. Farby będą prawdopodobnie produkcji Vallejo. Dodatkowo otrzymałem informacje na temat planowanego numeru z piechotą - w obu przypadkach dla każdej ze stron przewidziane jest 24 figurki żołnierzy w jednym opakowaniu - jeśli jakość będzie dobra, to możliwe, że zakupię po dwa pudełka dla każdej z nacji - w końcu 20 zł za 24 figurki to korzystna cena.
Dodatkowo otrzymałem również ulotkę - katalog produktów z zapowiedzią kolejnych modeli - o ile dobrze się naliczyłem z planem wydawniczym do końca października tego roku:
Ponadto swoje stoiska miał również zespół harcersko-wojskowy:
Przed samym budynkiem stał wóz opancerzony, niestety kiedy drugi raz przyjechałem na festiwal już go nie było i nie zdążyłem go sfotografować.
Ponadto był również sklep z gotowymi modelami, ludzie sprzedający aerografy, byli ludzie z AK Interactive ( Hiszpanie) było również stoisko Tamyi, na którym składano model Pantery, do tego przewijało się dużo Czechów, którzy próbowali sprzedać dosłownie wszystko, co związane było z modelarstwem. Na jednym stoliku sprzedawano nawet kolorowe gotowe kokpity do samolotów za 5 lub 7 zł za sztukę!
Znalazło się również miejsce na tor RC:
Wydawnictwo Kagero miało swój stolik, na którym sprzedawali najnowszy jubileuszowy numer Super Modelu, jego numery archiwalne oraz masę innych publikacji po promocyjnych cenach:
W tym całym zamieszaniu zakupiłem matę do cięcia modeli w formacie A4 za 16 zł, oliwkową farbę z AK oraz dwa modele, w tym jeden, którego na próżno szukać w sklepach.
Właśnie oto i bohaterzy całej imprezy. Różności było od groma: samoloty, odrzutowce, czołgi, okręty, łodzie podwodne, samoloty transportowe, przeróżnej maści dioramy, figurki, modele fantasy, rajdówki, motocykle, śmigłowce. Modele ogromne w skali 1:16, aż do najmniejszych skal. Nie sposób wszystkiego wymienić, nawet zdjęcia do końca wszystkiego nie oddadzą - trzeba było widzieć to na żywo. Poniżej prezentuję tylko kilka fotografii, resztę ( w sumie ponad 380 fotografii) możecie znaleźć w galerii na profilu FB mojego bloga pod tym adresem:
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.635394209866983.1073741830.629898830416521&type=1
Taaaaak, bardzo dziękuje za ten wpis :>
OdpowiedzUsuńSłużę uprzejmie :)
UsuńSzkoda że Mnie tam nie było ;/ Widzę że było dużoo modeli do kupienia nie to co w Lublinie
OdpowiedzUsuńNo to prawda - modeli do kupienia było od groma :)
UsuńA co w Lublinie miałeś mało. Byli ci sami sprzedawcy co i w Bytomiu
OdpowiedzUsuńTak, mało
Usuń