Może i wygląda dziwnie, futurystycznie, może i trochę pokracznie. Jednak jest to pierwszy model polskiego czołgu, tworzonego przez Polaków. Ma on zastąpić czołgi radzieckie T-72, które przestarzałe modele wciąż dominują w polskich wojskach pancernych. Jest on nie tylko naszpikowany elektroniką, ale co ciekawe jego wieża obsługiwana jest zdalnie.
Obecnie prowadzone są prace nad prototypem, które mają zakończyć się do 2016 roku, a produkcja seryjna ma ruszyć około roku 2018. Jego mocny ponad 900-konny silnik pozwoli tej maszynie rozwijać prędkość 70 km/h po drodze i 50 km/h po bezdrożach. Jego zasięg wynosi 500 km.
za Wikipedią: Podstawową bronią PL-01 będzie umieszczone w bezzałogowej wieży działo kalibru 105 lub 120 mm, zgodne ze standardami NATO. Działo będzie mogło strzelać zarówno klasycznymi pociskami, jak i kierowanymi rakietami przeciwpancernymi. Automat ładowniczy ma zapewnić szybkostrzelność rzędu 6 strzałów na minutę. Pojazd ma przewozić 45 pocisków, z czego 16 ma znajdować się w automacie ładowniczym wewnątrz wieży. Z działem zostanie sprzężony karabin maszynowy UKM-2000C kal. 7,62 mm z zapasem 1000 sztuk amunicji
Co ciekawe polskie wojsko chce zastąpić swoje czołgi wozami wsparcia bezpośredniego. Wymagania sztabu to maksymalna waga 40 ton, uzbrojenie kalibru 100-120 mm. PL-01 spełnia te wymagania idealnie. Więcej informacji na temat planów polskiego wojska znajdziecie tutaj.
Oczywiście czołg będzie wyposażony w systemy obronne przeciw nadlatującym pociskom, które opisywałem w jednym z poprzednich artykułów. Poza tym będzie wyposażony w masę innych systemów ochronnych, obserwacyjnych i komunikacyjnych - spełnia wszystkie normy NATO i normy wojskowe.
Wszystko wskazuje na to, że wreszcie w Polsce będzie możliwość tworzenia pojazdów pancernych. O ile Gliwicka firma zgłosi swoją chęć do przetargu dla wojska polskiego, również na naszych poligonach zagoszczą nowoczesne pojazdy rodzimej produkcji. Oczywiście planowana jest również produkcja na eksport. Ciekawe tylko jak zmieni się wygląd od tego pokazywanego na targach, ale patrząc na trendy w produkcji nowoczesnych czołgów ( np izraelskich czołgów Merkava) może niewiele się różnić od tego pokazywanego dzisiaj mediom.
źródła:
1. http://www.youtube.com/watch?v=Vxvvgdm2_jo
2. http://pl.wikipedia.org/wiki/PL-01
3. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1020223,title,PL-01-Concept-nadzieja-polskiego-przemyslu-obronnego,wid,16124199,wiadomosc.html?ticaid=111f7f
4. http://www.polska-zbrojna.pl/home/articleshow/10938?t=Wozy-wsparcia-zastapia-czolgi-
To nie jest czołg, tylko makieta czołgu. To po pierwsze. Po drugie zrobiliśmy już czołg Anders, tylko MON udupił projekt, bo stwierdził że nie potrzebuje. A teraz niby we współpracy z BAE powstaje własnie to. Co ciekawe wygląda bardzo podobnie, co Anders (no dobra, bardziej futurystyczne kształty), ale jest na podwoziu CV90. Czyli: Andersa udupili bo był zbyt "nasz", za to robią to samo tylko na obcym podwoziu. Brawo.
OdpowiedzUsuń