Etykiety

czwartek, 9 stycznia 2014

Martin 167 Maryland - Plastyk, skala 1:72 - konstrukcja cz. 1

Dziś przedstawiam Wam pierwsze prace nad tym dużym modelem. Zgodnie z instrukcją zacząłem od najdrobniejszych części, które będą dołączone bezpośrednio do kadłuba samolotu.


Na pierwszy ogień poszedł kokpit wraz z wieżyczką i lotnikami.


Co zabawne lotnicy z kokpitu nie posiadają rąk. Szukałem ich na wyprasce, ale po prostu ich nie było. Wygląda to dosyć zabawnie - wszak skoro dołącza się obsługę to chciałoby się ją mieć kompletną. Mimo tego, że na instrukcji wyraźnie widać, że figurki takowe ręce posiadają:

Po częściowym sklejeniu wieżyczki i karabinów wszystkie małe części wstępnie pokryłem czarnym podkładem. 


Następnie postanowiłem skleić silniki wraz ze śmigłami:


Oraz koła:


Które również pomalowałem na czarno:


Następnie pomalowałem załogę. Niestety z braku farby jasno różowej posiłkowałem się piaskową, aby umalować im buzie. Mimo użycia pędzla 000 kiepsko wyszły - nigdy przedtem nie malowałem figurek, ale jako, że te ukryte będą wewnątrz pojazdu, a nie na podstawce dodatkowo za szybką, nie jest dla mnie aż tak ważne, aby wyglądały super pięknie ( a tym kalekom nawet i super malowanie nie pomoże :D ). Czekam na jakieś porady odnośnie malowania figurek.


Na samym końcu tej części prac złożyłem wieżyczkę strzelca pokładowego i umieściłem go w środku.


Tym samym ukończyłem 4 wstępne etapy zaznaczone na instrukcji. W następnym etapie pokażę prace nad kadłubem oraz skrzydłami pojazdu. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz