Do sklejania nie ma tutaj dużo elementów, ale wymagają one trochę precyzji, której mi zabrakło w jednym momencie.
Przednie działo było wbudowane w ramkę. Kombinowałem na wszystkie sposoby, ale brakło chyba przy produkcji zaledwie milimetrów, aby wpasować półokrągłą ruchomą obudowę w tą ramkę. Ostatecznie ze względu, że wszystko jest baardzo miękkie, ramka mi się wygięła i złamała. Wkleiłem ją do połowy, a resztę zalepiłem szpachlą.
Z resztą uzbrojenia poszło mi już lżej, wszystkie karabiny wkładane są bezpośrednio do ruchomych pół walców wciskanych na malutkie bolce. Dzięki temu, że nie użyłem ani grama kleju i wszystko jest ruchome.
Również tylne karabiny są ruchome i na tyle sztywne, że nie wpadną ani do środka, ani na zewnątrz bryły pojazdu.
Mając gotowe części boczne A7V, postanowiłem wziąć się do pracy nad podwoziem kiedy...
Mój kot Czester stwierdził, że jeszcze jakieś elementy są w pudełku i trzeba ich użyć w budowie ;)
Pozdro dla Kota!
OdpowiedzUsuń