Trzeci etap wydawał się szybki, ale taki nie był. Głównie ze względu na rozbicie wanny na osobne ściany - długo i kilkanaście razy przykładałem odrębne części na sucho, aby zrozumieć, jak mają być sklejone. W końcu się udało.
Najpierw pomalowałem drzwi, na 3 różne kolory. W tym modelu w sumie chcę ich wykorzystać sporą ilość.
Ostatnio zakupiłem 12 farb akrylowych w tubkach, które można kupić w Jysku. Jedną z nich postanowiłem wypróbować na wnętrzu pojazdu. Efekt był raczej średnio zadowalający, bo dodanie odrobiny wody sprawiało, że z farby tworzył się wash.
Później przytwierdziłem boki pojazdu do kadłuba, wcześniej oczywiście wstępnie pokryłem je oliwkową farbą z AK-Interactive.
Następnie dokleiłem przód pojazdu....
... oraz jego tył.
Na końcu drzwi znalazły się na swoim miejscu.
Wstępnie przemalowałem również spód niszczyciela oraz koła. Niestety farba z AK jest przeznaczona do aerografu, przez co jest baaardzo rozwodniona i trzeba ją kłaść w kilku warstwach.
Przed nałożeniem kadłuba ( postanowiłem wyprzedzić trochę instrukcję) przy pomocy kropelki dokleiłem gumowe gąsienice i bardzo ładnie się ułożyły, jednak zapomniałem zrobić zdjęcia, dlatego pokazuje już pojazd z zamontowanym kadłubem.
Myślę nad tym, aby przednie włazy i kratki pozostawić otwarte, aby można zajrzeć do środka.
Oczywiście widać Jamesa, a jakże :)
Tutaj jeszcze przed malowaniem...
A tutaj już pojazd pomalowany w jednym z kolorów kamuflażu, których będzie kilka.
Dalszy ciąg wkrótce.
No powim ci wygląda całkiem ładnie, teraz tylko czekać na wieżę :P Od razu mam pytanie co dalej na warsztat?
OdpowiedzUsuńStateczek ze Zvezdy a wcześniej jeszcze pojazdy Września ( Panzery 2C oraz Fiat 621).
UsuńKurde, nie mogę patrzeć jak kaleczysz te modele...
UsuńKadłub jest ŻLE pomalowany, jakbyś przez 20 lat rąbał drewno
brak ci precyzji oraz chociaż minimalnej staranności!