Przyszedł czas na 12 już numer kolekcji modelarsko-wargamingowej Września 1939, którego jak zawsze staram się promować na moim blogu.
Okładka przedstawia Panzera ausf. D podczas jazdy w zakurzonych terenach Polski.
W broszurce znów nie zabrakło dużo informacji na temat powstawania tego dosyć nieudanego czołgu.
Kolejne schematy malowania pokazują standardowy wrześniowy kamuflaż: Panzer Grau.
Na podwoziu Pz II ausf. D powstało dużo różnorodnych pojazdów między innymi miotacze ognia, czy bardzo znany niszczyciel Marder II.
A na odwrocie zapowiedź perełki, FT-17! Z pewnością zakupię dwa egzemplarze, bowiem jest to czołg legenda :)
W pudełku nie zabrakło wykałaczki, ani ampułki z klejem, obowiązkowo dorzucono również kwadracik kalkomanii z czterema krzyżami.
A tak prezentuje się wypraska - kilkanaście elementów nie nastręczających problemu, spodziewam się dobrego spasowania elementów, do czego zdążył nas już przyzwyczaić producent.
Wieża zgodnie z historią jest identyczna jak w poprzedniej wersji, bowiem w D zmieniono kadłub...
... inny jest również układ trakcyjny i koła napędzające - brak tutaj amortyzatorów. Niestety tak, jak ostatnio znów mamy do czynienia z wieloma nadlewami - zwiastuje to dużo szlifowania i obróbki.
Na uwagę zasługuje rozbicie głównego kadłuba na dwie części - dach pod wieżą wklejamy osobno.
Poza tym znów mamy trochę drobnicy, reflektory, delikatne uzbrojenie czy dodatkowe elementy takie jak np. poręcze.
Wanna posiada nieco więcej detali niż w poprzednich wersjach Panzerów, dlatego należy uważać przy wycinaniu i szlifowaniu, aby nie pozbawić jej tych drobnych detali.
Instrukcja w czytelny sposób pokazuje jak zmontować model. Dobrym posunięciem jest pokazanie modelu z dwóch perspektyw - mam nadzieję, że ta idea będzie kontynuowana w następnych numerach serii.
Ocena modelu:
9/10
plusy:
- prostota
- rozbicie kadłuba na dwie części
- prosta i czytelna instrukcja
- kalkomanie (to, że są)
- detale
- dobrej jakości plastik
minusy
- kalkomanie ( brak numerów jednostek)
- nadlewy na gąsienicach
Poręcze?!
OdpowiedzUsuńno chodzi mi o tą podłużną belkę wklejaną na jeden bok kadłuba
Usuńoo tego to nie wiedziałem, dzięki za info przyda się na przyszłość.
UsuńFT-17? Oj trzeba zebrać kasę i zamówić gdzieś, bo taki legendarny czołg w dodatku za 20 zł(?) to jest deal miesiąca! Pytanie czy będziesz tak jak z panzerami robił, jeden normalnie, a jeden w dioramce?
OdpowiedzUsuńRaczej dwa będę malował, ale bez dioramki :) oczywiście będą po 20 zł :) Już nie umiem się doczekać.
UsuńPowiedz tylko jeśli możesz gdzie można dostać modele z września (sklep, albo internet)? I czy po skończonej budowie tego panzera może zrobić takie przedstawienie wszystkich obok siebie i porównanie?
UsuńPrzedstawić wszystkie modele mogę z pewnością, choć cztery są na dioramkach. Co do zakupu to stacjonarnie Empik, Immedio, saloniki prasowe, a wirtualnie to sklepy modelarskie bądź na stronie Września ( link po prawej stronie bloga pod sekcją linków).
UsuńNo model elegancki, ładne, wyraźne szczegóły. Najbardziej podobają mi się narzędzia na kadłubie i ryflowanie błotników (czy jak to się tam nazywa)
OdpowiedzUsuń----
JA
narzędzia to akurat są słabe- co do modelu jest pogorszenie jakości- :( zdarzają się zapadnięcia plastiku, lekko gumowaty, oraz pojawiają się nadlewki :(
OdpowiedzUsuńNic takiego nie było w moim modelu, wiadomo wszystkie nigdy nie będą idealne.
Usuń