Przy sklejaniu wieży popełniłem sporego faila. Niestety złe dopasowanie bocznych paneli spowodowały powstanie komicznego okna w prawej stronie.
I kiedy już myślałem, że będę zmuszony do użycia całej tubki szpachli, aby zakryć tą paskudę, to znajomy modelarz polecił zamianę prawego i lewego panelu. Oto efekt:
Po zbudowaniu tego elementu, zabrałem się za szpachlowanie całości pojazdu oraz jego spodu:
To moje pierwsze użycie szpachli, więc jakoś to wyszło. Na następny dzień wszystko zeszlifowałem, dokleiłem resztę małych elementów i połączyłem wszystko w jedną całość, kończąc prace nad sklejaniem. Teraz mogę już przejść do malowania.
Szpachle i tak szlifujesz więc nie bój się położyć trochę więcej niż potrzeba, łatwiej zeszlifować nadmiar niż dokładać drugi raz bo jednak nie zakryła tego otworu :P
OdpowiedzUsuń