Tym razem na warsztacie mam IS3 produkcji Airfix. Jego skala to nieco inna niż standardowe 1:72. Jest to nieco mniejsza skala 1:76 - z tego co zauważyłem firma pojazdy wojskowe produkuje głównie w tej skali, choć moja ulubiona również jest.
Najpierw pudełko - przód to oczywiście zdjęcie pojazdu - do tej pory na pudełkach widywałem raczej rysunki modeli niż zdjęcia ich odpowiedników. Natomiast na odwrocie znajdziemy typowe malowanie czołgu oraz numery farb Humbrola. Poza tyn wszystko jest opisane w kilku językach - niestety opis polski to tylko ostrzeżenia dodatkowo naklejone na pudełku przez importera.
Z takim widokiem wnętrza pudełka już dwa razy się spotkałem - folia ochronna jednak nie zawsze jest dodawana, szczególnie w tych najtańszych modelach kosztujących <20 zł. Nawiasem mówiąc ten model został zakupiony za 20 zł - tak kształtują się modele tej firmy jeśli chodzi o tą skalę.
Oprócz części w środku można znaleźć jeszcze ulotkę zachęcającą do przystąpienia klubu producenta. Członkostwo polega na tym, że za jedynie 16 funtów otrzymujemy katalogi modeli, możliwość otrzymania darmowych kitów i jakiś klubowy magazyn.. jak za tą cenę to średnio jest to opłacalne. Dodatkowo dołączone kalkomanie trochę malutkie jak na ten model i tylko jedna czerwona radziecka gwiazda - troszkę się rozczarowałem.
W instrukcji o dziwo znalazłem opis po polsku, ale było to tylko ostrzeżenie i porada na temat tego, że warto niektóre elementy malować przed sklejeniem. Jak widać wystarczą 4 kroki do złożenia modelu, a wszystkich części jest w sumie 67 - choć większość z nich to koła układu jezdnego.
Na sam koniec zostawiłem same części. Bardzo mi się podoba kilka rzeczy. po pierwsze łączenie elementów z wypraskami - są łączone wyłącznie w jednym miejscu i praktycznie same odpadają, dzięki czemu ich obróbka będzie bardzo łatwa. Po drugie mimo prostoty kadłub ma kilka ładnych detali, a sam plastik jest bardzo wytrzymały. Wreszcie gąsienice - gumowe, nie ma potrzeby zabawy z pojedynczymi ogniwami!
Cały model mi się bardzo podoba i muszę stwierdzić, że jego sklejanie powinno być przyjemne. Wstępnie mogę go ocenić na 8+/10. Z końcowym werdyktem wstrzymam się do momentu ukończenia sklejania i malowania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz