Nowy tydzień, nowy ( a raczej bardzo stary, bo rok opracowania to 1976!) model. Tym razem padło na Czaplę autorstwa polskiego PLASTYKA.
Oczywiście prawie zawsze staram się czegoś dowiedzieć historycznego na temat klejonego modelu. Tym razem sięgnąłem po zeszyt serii Wielki Leksykon Uzbrojenia, który poświęcony jest min. Samolotowi RWD 14.
Na pierwszy rzut oka rzucają się dwie rzeczy: Zielony, pstrokaty plastik ( który wydaje się być dosyć twardy) oraz zaledwie dwa nadlewy, co jak na rok produkcji jest wynikiem bardzo dobrym. Jaki z tego wniosek? Kiedyś były lepsze formy, czy dziś partolą robotę przy produkcji modeli?
Bryła kadłuba ma ładnie zaznaczoną fakturę, odpowiednie otwory są nawiercone dosyć dokładnie.
Reszta elementów również jest odlana dosyć poprawnie.
Nawet karabin obserwatora jest dosyć ładny.
Oczywiście nie zabrakło również drobnych elementów związanych z tylnymi statecznikami oraz podwoziem.
Siedzenia załogi odlano wspólnie, jako jeden element.
Skromne, ale ładnie owiewki. Przypominają trochę zasłony kasków w klockach Lego :)
Instrukcja jest już stara i pożółkła, ale to nie utrudnia jej odczytania.
Nie wiem, czy w tamtych czasach wycinano je z arkusza ręcznie czy maszynowo, ale wyraźnie ścięło mi lewą stronę. Jednak w dobie internetu to nie jest problem.
Kalkomania, również pożółkła, raczej nie powinno z nią być problemu.
Oho, kolejny gniot się szykuje....
OdpowiedzUsuńOho, kolejny nic nie wnoszący do tematu komentarz :)
UsuńTo sklej lepiej debilu... Nie przejmuj się, wyrażny regres w porównaniu z pierwszymi modelami...
UsuńDobrze że udało Ci się trafić stary zestaw, z pierwszego tłoczenia. Nowe są często mocno zdeformowane bo formy sią zużyte. trzeba zwrócić szczególna uwagę przy wspornikach płata i przy podwoziu. Do tego zestawu jest tez blaszka fototrawiona. Postaraj się, trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńTe zestawy z ZTS są jak wino - im starsze tym lepsze!
OdpowiedzUsuń