Fiacik wreszcie dostał kolorki. Idąc za radą poradnika w broszurce chciałem go pomalować na odcień Brown Violet (887 Vallejo) czyli brązowy fiolet. Niestety konkretnie takiego odcienia nie posiadam na składzie dlatego namieszałem przybliżony kolor używając brązu, czerni, czerwonego i zieleni. Wyszedł bardzo ciemny fiolet, ale efekt był dla mnie zadowalający.
Felgi i reflektory są srebrne. Wnętrza nie malowałem bo za późno się zorientowałem - po sklejeniu kabiny wraz z wklejonymi szybami z folią, było już za późno.
Pakę pomalowałem z dwóch zmieszanych odcieni brązu, dodatkowo wnętrze zwashowałem.
Na drzwiach i gdzieniegdzie na kabinie i pace namalowałem zacieki.
Na sam koniec przetarłem pojazd techniką suchego pędzla farbą piaskową.
Miało to emitować kurz na pojeździe, choć efekt końcowy był trochę przesadzony.
Ale całość prezentuje się w tym kolorze ciekawie.
Wszystko wygląda jak dzieło kogoś z podstawówki. Nie za bardzo widać progresu w porównaniu do poprzednich prac. Może w przyszłości warto jakoś szczególnie się do tego przyłożyć?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTen kolor to jakaś straszna pomyłka! Kolor Brown Violet z palety Vallejo to po prostu zielonooliwkowy. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNo fakt, zmyliła mnie nazwa.. mimo tego, że chciałem uzyskać podobny kolor wyszedł ciemny fiolet, ale ostatecznie nawet mi się podobał. Również pozdrawiam.
Usuń