W tym numerze zaprezentowano nam znany już pojazd Panzer 1 tym razem w wersji B. Posiadał on to samo uzbrojenie co jego braciszek, nawet konstrukcja poza podwoziem jest bardzo zbliżona do wersji 1A - więc zwiastuje to prostotę w złożeniu, jak zresztą informuje pudełko.
W czasopiśmie znów kolejna część opisu walk o Śląsk - tym razem zaledwie jedna strona.
Następnie schematy malowania oraz poradnik, jak wykonać skrzynki, które można umieścić na tylnym nadwoziu pojazdu.
Pokuszono się również o przedstawienie innych konstrukcji, które były budowane na podwoziu Pz.1 B.
Natomiast w następnym numerze ukaże się znów samochód pancerny WZ.34 tym razem uzbrojony w działko 37mm.
Przejdźmy do samego modelu. Całość jak zawsze zapakowano w zgrabne pudełeczko wraz z odrobiną kleju, tym razem jednak bez wykałaczki - nie wiem czy zrezygnowano z niej, czy to ja miałem szczęście jej nie dostać.
Oto wszystkie elementy modelu, które podzielono na dwie ramki, jedną związaną z podwoziem, a drugą z wieżą i uzbrojeniem:
Dodano również arkusik z kalkomaniami, dla 6 pojazdów:
Same elementy nie odbiegają jakością od poprzednich pojazdów producenta: nadal są wysokiej jakości.
Warto zwrócić uwagę na delikatne części - trzeba je ostrożnie wycinać z ramek. Na szczęście nie uświadczymy tutaj narzędzi, które mogłyby się połamać przy wycinaniu.
Trakcje znów zostały wykonane w całości, co wpisuje się w hasło łatwego montażu - dla początkujących modelarzy to zaleta, a dla doświadczonych ułatwienie, bowiem zabawa z pojedynczymi ogniwami w tej skali jest istną katorgą.
Ocena modelu:
9/10
http://www.italeri.com/scheda.asp?idProdotto=1079&idCategoria=3&idSottocategoria=0
OdpowiedzUsuńA to co?
Pisałem o modelach DOSTĘPNYCH, a nie takich, których nie da się kupić.
UsuńPrzysiągł bym że pare lat temu kleiłem taki czołg z italeri. Dałem za niego 23 zł i był w skali 1/72. Mało tego, stoi na mojej półce.
OdpowiedzUsuńDziś, po kilku nieudanych próbach znów idę kupić jeden egzemplarz.
Kilka lat temu pewnie tak, ale ja mówię na dzień dzisiejszy model ten jest niedostępny, dlatego model Września jest dobrą alternatywą i na pewno tańszą.
UsuńTego nie wiedziałem, że wycofali tamten model. I tak wolę te z FtF, podoba mi się jakość, cena i gazetka, której w innych firmach nie dostaniemy. No i żeby nabyć egzemplarz wystarczy iść do empiku, a tych jest więcej od sklepów modelarskich.
UsuńDokładnie tak i z tego powodu właśnie w pewnym sensie promuję ta serię na swoim blogu.
UsuńA ja wśród znajomych, ale z miernym skutkiem. Nie ma zasad więc ciężko ich przekonać.
UsuńA tan na marginesie to u mnie też nie ma wykałaczki.
Coś mi się wydaje, że wydawca zrezygnował z wykałaczek. Co do zasad - ja i tak zbieram z każdego pojazdu po jednej sztuce, nie nastawiam się na grę - wolę Flames of War.
Usuń"Natomiast w następnym numerze ukaże się znów samochód pancerny WZ.34 tym razem uzbrojony w działko 37mm." Nie do końca jest to prawda. Działko było dołączone w poprzednim modelu wz.34. Ten model bedzie się różnił budową kadłuba. Uzbrojenie będzie dokładnie takie samo.
OdpowiedzUsuńW moich dwóch modelach nie było kalkomanii.
Dobrze działko jest w obu modelach i i faktycznie będzie inny kadłub, jednak docelowo oba modele według wydawcy różnią się uzbrojeniem i to jest kluczowe - przynajmniej jeśli chodzi o nazewnictwo pojazdów na pudełkach.
Usuń"Według wydawcy różnią się uzbrojeniem" nie oznacza, że jest to zgodne z prawdą historyczną. O ile samochodów wz. 34 wybudowano ok 100 sztuk, tylko 1/3 miała działka. Rzeczywista różnica polegała na kształcie kadłuba oraz zainstalowanego silnika (FIAT lub PZInż). To, że akurat na jednym pudełku pojazd ma działko, a na drugim km nie oznacza, że odpowiada to rzeczywistości.
UsuńZgodzę się, że to co jest podawane na pudełkach nie musi się zgadzać z prawdą czy to historyczną czy rzeczową, ja tylko napisałem recenzję kierując się zapowiedzią wydawcy, nie badałem tego historycznie, ale w przyszłości chyba zacznę :) W każdym razie dzięki za uwagi, bo historia to ważna sprawa, szczególnie w tej serii, która na historii mocno chce się opierać.
UsuńI o to chodzi! Historia naszej kampanii jest nam na tyle bliska, że powinniśmy dążyć do popularyzowania prawdy historycznej, a nawet poprawiać błędy wydawców. Dzięki temu na pewno będziesz miał jeszcze więcej czytelników, a Twoje recenzje będą bardziej poważane. Ja w każdym razie czytam regularnie. Ale liczę na więcej! ;)
UsuńTa kalkomania jest do PzKpfw I A, ale to przecież bez znaczenia :)
OdpowiedzUsuńno właśnie, ale jest pakowana z modelem 1B
UsuńNie jest to jedyny Pz I na rynku. Dostępny jest również model Attack, lecz jest dużo droższy
OdpowiedzUsuńA czy jest w Polsce możliwość jego zakupu?
UsuńWidziałem w sklepie MojeHobby
UsuńPokaż mi go, bo ja nie znalazłem na Moje Hobby.
Usuń