Ukończyłem etap klejenia Czajki i zgodnie z zapowiedzią publikuję galerię sklejonego surowego modelu, przygotowanego do malowania. Pomimo mojej dosyć przychylnej początkowej recenzji wyprasek miałem trudności ze spasowaniem samolotu - szczególnie wnętrza z kadłubem oraz tylnych płatów. To skutkowało użyciem dużej ilości szpachlówki i szlifowania. Mimo to jakoś po miesiącu dobrnąłem do końca klejenia i teraz zostanie już tylko malowanie. Zamierzam nałożyć biały ( choć nazwa farby to niby jasno-szary) podkład. Na spód nałożyć jasnoniebieski odcień, natomiast na górze kombinację dwóch kolorów: ciemny paskowy i polish khaki. A poniżej już galeria stanu obecnego.
Etykiety
- 1:100 (4)
- 1:35 (11)
- 1:48 (9)
- 1:72 (81)
- 1:76 (7)
- Airfix (12)
- Festiwale Modelarskie (2)
- Filmy (8)
- Flames of War (4)
- Historia (17)
- Italeri (11)
- Plastyk (9)
- Poradnik (5)
- Recenzja (24)
- RPM (5)
- Tamyia (6)
- Uni Models (1)
- Wrzesień 1939 (36)
wtorek, 29 lipca 2014
sobota, 26 lipca 2014
Dioramy profesjonalistów cz. 14
W dzisiejszym, cotygodniowym przeglądzie dioram tematem przewodnim są figurki cywilów i żołnierzy w różnych sceneriach.
czwartek, 24 lipca 2014
PZL. 43 Czajka, wnętrze, kadłub, podwozie
Prawie trzy tygodnie prac nad tym samolotem i dopiero dotarłem do półmetka. Niestety przy łączeniu wnętrza z kadłubem nie obyło się bez szpachlówki, ale tego się raczej spodziewałem. Niestety ocena, którą wystawiłem przy unboxie/inboxie wystawiłem na wyrost, bo na 8 jednak ten model nie zasługuje.
Tak wyglądały ściany wnętrza, do których wklejało się wszystkie luźne elementy, które prezentowałem wczoraj. Tak przygotowane wnętrze należało wlepić w dwie osobne części kadłuba. Ta operacja była bardzo trudna, bowiem jak nie kombinowałem na sucho całość nie chciała pasować, zarówno z góry, jak i z dołu. Zastosowałem zaciski w postaci klamerek, ale i tak pomiędzy wnętrzem a kadłubem powstały szpary, które musiałem zaszpachlować.
Tutaj już po częściowym szlifowaniu szpachli.
A tutaj już położone na sucho w wersji zabudowanej podwozie. Czarny kawałek musiałem wykorzystać z moich zasobów modelarskiego złomu, bowiem odpowiednia część plastiku z zestawu MH wyciąłem wcześniej i gdzieś mi się zgubił. Swoją drogą nie wiem kto wpadł na takie sztukowanie podwozia samolotu - pierwszy raz się z czymś takim spotkałem. Pod spodem znalazło się również miejsce dla dwóch szybek.
Następne w kolejności będą wydechy, dolny kosz z karabinem oraz skrzydła. Wczoraj wieczorem wpadłem również na pomysł pomalowania całości w mieszany - niehistoryczny kamuflaż piaskowo-khaki.
Tak wyglądały ściany wnętrza, do których wklejało się wszystkie luźne elementy, które prezentowałem wczoraj. Tak przygotowane wnętrze należało wlepić w dwie osobne części kadłuba. Ta operacja była bardzo trudna, bowiem jak nie kombinowałem na sucho całość nie chciała pasować, zarówno z góry, jak i z dołu. Zastosowałem zaciski w postaci klamerek, ale i tak pomiędzy wnętrzem a kadłubem powstały szpary, które musiałem zaszpachlować.
Tutaj już po częściowym szlifowaniu szpachli.
A tutaj już położone na sucho w wersji zabudowanej podwozie. Czarny kawałek musiałem wykorzystać z moich zasobów modelarskiego złomu, bowiem odpowiednia część plastiku z zestawu MH wyciąłem wcześniej i gdzieś mi się zgubił. Swoją drogą nie wiem kto wpadł na takie sztukowanie podwozia samolotu - pierwszy raz się z czymś takim spotkałem. Pod spodem znalazło się również miejsce dla dwóch szybek.
Następne w kolejności będą wydechy, dolny kosz z karabinem oraz skrzydła. Wczoraj wieczorem wpadłem również na pomysł pomalowania całości w mieszany - niehistoryczny kamuflaż piaskowo-khaki.
wtorek, 22 lipca 2014
PZL. 43 Czajka - elementy wnętrza.
Prace nad Czajką trwają. Pokazywałem już siedzenie pilota, ale to nie jedyny element, jaki znajdzie się we wnętrzu samolotu.
Karabin obserwatora w kilku ujęciach, na siedzeniu fototrawione pomalowane szelki.
Celownik również jest fototrawiony.
A tutaj reszta części: panel ze wskaźnikami, górne daszki kabiny i kilka innych, których za bardzo nie rozkminiłem czym miałyby być.
Kokpit: dolne kalkomanie siadły super, górne mi się zawinęły i musiałem je zastąpić malowanymi z pędzla.
Karabin na przybudówce - będzie na ogonie samolotu.
Brązowa skrzyneczka dostanie jeszcze szelki.
Gaśnice znów według instrukcji pomalowałem na jasny niebieski.
Spody daszków są srebrne, góra w kolorze khaki.
Przyrządy wiszące pod spodem daszku.
Następnym etapem będzie malowanie bocznych ścianek ( właśnie schną, bo nałożyłem czarny podkład) i sklejanie całości z kadłubem.
Karabin obserwatora w kilku ujęciach, na siedzeniu fototrawione pomalowane szelki.
Celownik również jest fototrawiony.
A tutaj reszta części: panel ze wskaźnikami, górne daszki kabiny i kilka innych, których za bardzo nie rozkminiłem czym miałyby być.
Kokpit: dolne kalkomanie siadły super, górne mi się zawinęły i musiałem je zastąpić malowanymi z pędzla.
Karabin na przybudówce - będzie na ogonie samolotu.
Brązowa skrzyneczka dostanie jeszcze szelki.
Gaśnice znów według instrukcji pomalowałem na jasny niebieski.
Spody daszków są srebrne, góra w kolorze khaki.
Przyrządy wiszące pod spodem daszku.
Następnym etapem będzie malowanie bocznych ścianek ( właśnie schną, bo nałożyłem czarny podkład) i sklejanie całości z kadłubem.
niedziela, 20 lipca 2014
Subskrybuj:
Posty (Atom)